Kolejny fail Kyoko :C
Przepraszam, że tak długo nic nie wrzucam, ale liceum to zuo T.T
Nie jest to ff, ale mam nadzieję, że wam się spodoba.
Słowem wstępu - Kyoko zabrała się za pisanie prac konkursowych >.< Głównym tematem był anioł. Troszkę inspirując się na moim pierwszym aniele stworzyłam to, co może zaraz przeczytacie. Konkursu i tak nie wygrałam (bo jakże by inaczej :C ), ale miłego czytania.
God:\Angel\New_Object
Dookoła siebie widzisz tylko czerń. Nie
wiesz, czy to powinno cię cieszyć, czy nie. Niby znasz to uczucie. W końcu
przebywasz tu od zawsze. A jednak powoli się nudzisz. Zaczynasz być ciekawa, co
istnieje poza tą czernią. Bo nie jesteś pewna, czy ta czerń nie jest wszystkim.
A tobie same pytania nie wystarczają. Pragniesz odpowiedzi.
I nagle
coś się zmienia. Kilkaset niewielkich, zabarwionych na niebiesko cyfr i
liter pojawia się nagle, przyćmiewając czerń. Spychając ją na dalszy plan. Nie
zdążyłaś przeczytać prawie żadnej z nich, a obraz już się zmienił. A ty boisz
się. Zwyczajnie się boisz, bo nie wiesz, co się dzieje. Twój świat nagle zaczął
się przekształcać. Choć w głębi duszy cieszyłaś się, bo przełamałaś nudę.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że nic już nie będzie takie samo.
W miejsce cyfr pojawia się wiele otwartych
okien. Wszystkie nachodzą na siebie lub pokrywają się całkowicie. Wszystkie są
w tym samym kolorze. I znów, nim zdążysz zrozumieć, czym one są – znikają. W pełni
powraca znajoma ci czerń. Przez chwilę czujesz żal, bowiem wygląda na to, że
wszystko wróciło do normalności. To złudzenie roztrzaskuje się na milion
kawałeczków, gdy pojawia się nowe uczucie. Jakby coś wyciągało cię z tej
czerni. Całkowicie się temu poddajesz. Nawet nie masz woli walki.
Angels:\New_Object\Create_Body
Powoli czujesz jak generuje się twoje ciało. Zaczynając
od głowy ze wszystkimi jej detalami, przechodząc przez tułów, a na dłoniach i
stopach kończąc. Najpierw główny zarys, niby kontur pozbawiony wypełnienia.
Dopiero później to wypełnienie otrzymujące. Wszystkie szczegóły i detale, które
są dopełnieniem twojego wizerunku.
Czujesz coś jeszcze. Możesz to nawet
usłyszeć. Najpierw tarcie metalu o szkło. Później dźwięk tłuczonej szyby. Nie
widzisz tego, ale doskonale wiesz, jak wygląda. To twoje skrzydła, które
klasyfikują cię jako anioła. Stalowa nasada i rama, która elastycznie a zarazem
mocno trzyma je przy tobie. Piękne, pozornie delikatne i kruche, szklane pióra.
A całość połączona niebieskimi, białymi i czarnymi, cienkimi kabelkami.
Angels:\New_Object\Activate
Zyskujesz możliwość kontroli własnego ciała.
A raczej ciała, w którym cię umieszczono, bo jeszcze nie uważasz go za swoje.
Budzisz się. Wolno otwierasz oczy w niekończącej się obawie przez nieznanym.
Wita cię ostre, jasne i tak bardzo rażące światło. Instynktownie mrużysz
powieki.
Jedyne, co teraz czujesz to strach. Czy aby
na pewno? Doskonale wiesz, że nie dasz rady oszukać sama siebie. Dlatego
przyznaj, że czujesz coś jeszcze. Z każdą sekundą rosnącą ciekawość. Wiedziona
właśnie przez nią, podejmujesz kolejną próbę. Tym razem jeszcze wolniej i
ostrożniej. Najpierw nie widzisz zupełnie nic. Potem niewyraźną białą plamę,
która dopiero zaczyna nabierać konturów.
Widzisz wszystko wyraźnie, ale nie rozumiesz
tego, co znajduje się dookoła ciebie. Tak bardzo tego chcesz, a jednak nie
potrafisz nazwać przedmiotów, które cię otaczają. Choć z jednej strony cieszysz
się, że poznałaś coś innego niż tamta czerń to z drugiej smuci cię to, że nie
wiesz o tym świecie zupełnie nic. Wtedy przynajmniej wydawało się, że
rozumiesz. Bolesna prawda jest jednak taka, że nie potrzebowałaś wiedzy. Nawet tej dotyczącej twojego imienia.
Angels:\New_Object\Create_Name
Nagle wszystko rozmywa się. Przez chwilę
boisz się, że coś zniszczyłaś. Że przypadkiem zaingerowałaś w ten świat zbyt
bardzo. Po chwili jednak uspokajasz się. Próbujesz zrozumieć nową sytuację, w
której się znalazłaś. Wyraźnie dostrzegasz komunikat migający w centrum twojego
pola widzenia.
From: Angels
To: New
Object
Nazywasz się
Lily.
Twoje myśli zaczynają wirować wokół tego
słowa. Czy znaczy coś szczególnego? Czy jest tylko imieniem? Czy powinna
dzielić się nim z innymi, czy je ukrywać? Czy to ważne, w jaki sposób ludzie
będą się do ciebie zwracali? Jednak akceptujesz to. Nie chcesz narzucać się
innym aniołom ze swoimi pytaniami. A to jest dla ciebie sytuacja bez wyjścia.
Możesz jedynie wierzyć, że w przyszłości poznasz odpowiedzi. Odpowiedzi na
pytania, których nie rozumiesz. Na pytania, które opisują świat, którego nie
znasz.
Angels:\Lily\Give_Knowledge
Ostatni, pozornie bezinteresowny, dar od
aniołów. Taki sam, jakim było twoje istnienie. Zwracasz uwagę na to, że masz
zamknięte oczy, bo ułatwia to komunikację z innymi z twojego gatunku. Świat
zewnętrzny nie przyćmiewa ci wtedy komend, które masz odczytać lub wpisać. Nie
pamiętasz jednak, kiedy zamknęłaś oczy. Teraz jednak otwierasz je bez
poprzedniego strachu. Już wiesz, że źródło nieprzyjemnego światła to lampa.
Rozumiesz, że biel ścian, która cię otacza, oznacza konkretne miejsce –
szpital. Leżysz na łóżku, podłączona do niesamowitej ilości aparatury, której
nazwy mogłabyś wymienić, gdybyś tylko chciała. Świat wydaje ci się
przyjaźniejszy, bo lepiej go rozumiesz. Ba, wiesz o nim wszystko. Wystarczy, że
się na nim skupisz. Nie wspominając o tym, że wystarczy prosta komenda, byś
mogła go zmienić wedle swojej woli.
Pragniesz lepiej poznać system zarządzania
tym światem. Dlatego zamykasz oczy i skupiasz się na tym, co zobaczysz teraz. W
lewej części dostrzegasz chat. Wiesz, że tylko aniołowie mają do niego dostęp.
Jak do wszystkiego zresztą. Bo przecież reszta świata zależy od nich. Nie… Nie
od nich. Od was. Nie poświęcasz jednak nawet minuty by go przeczytać. To po
prostu inni aniołowie rozmawiają ze sobą. Dopóki nie padnie twoje imię, nie
musisz w tę rozmowę wnikać. Nawet nie chcesz. W końcu masz ciekawsze zajęcia.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że ważniejsze
komunikaty pojawiać się będą w prawym górnym rogu, a gdy będziesz chciała
dowiedzieć się o nich czegoś więcej to po prostu wyświetlą się w centrum. Pod
nimi znajduje się ostatnie okno zawierające się w podstawowej konsoli. Miejsce,
w które możesz wpisywać komendy, służące do zarządzania tym światem.
Zaś z czasowych elementów wiesz, że w centrum
twojego pola widzenia pojawiać się będą okna z informacjami dotyczącymi
konkretnego przedmiotu lub człowieka. Ale to tylko możliwa opcja. Zawsze
będziesz mogła to wyłączyć lub rozwinąć listę by dowiedzieć się więcej.
Angels:\Lily\Start_Life
Twoje rozmyślania przerwała pielęgniarka
wchodząca do twojego tymczasowego pokoju. Uśmiechasz się do niej lekko.
Doskonale widzisz, że jest uradowana faktem, że się obudziłaś. Zaczyna do
ciebie mówić. Ma nawet przyjemny głos.
- Przeszłaś przez bardzo ciężką operację.
Przez chwilę wątpiono nawet czy przeżyjesz. Bardzo się cieszymy.
Przestałaś jej słuchać już po krótkiej
chwili. Zamiast tego wolałaś sprawdzić, jak wiele możesz dowiedzieć się
korzystając z opcji informacji. W podstawowych wiadomościach widzisz rzeczy
całkowicie błahe.
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Zawód:
Rozwijasz opcję do zaawansowanych.
Dostrzegasz o wiele ciekawsze rzeczy.
Emocje:
Rodzina:
Przeszłość:
Pozostały
czas życia:
Obecnie
stosowane komendy:
Przeglądasz wszystko pobieżnie, a zakładkę
„przeszłość” omijasz szerokim łukiem. Nie wydaje ci się właściwym naruszanie
czyjeś prywatność aż w takim stopniu. I tak to robisz, ale chcesz się łudzić,
że nie patrząc na historię zapisaną w informacjach, nie obnażysz człowieka do
końca.
Pielęgniarka chyba uświadomiła sobie, że
zupełnie jej nie słuchasz, więc sprawdziła tylko aparaturę i oznajmiła ci, że
za tydzień będziesz mogła opuścić szpital. Nie wie, że ty nie zamierzasz czekać
aż tyle. Ale przecież nie musi wiedzieć.
Przez resztę dnia leżałaś z zamkniętymi
oczami i próbowałaś wyobrazić sobie świat na zewnątrz. Marzyłaś o tym, że jako
anioł będziesz ratować ludzkie życia. Właśnie ta myśl kierowała tobą, gdy nocą
zabrałaś się za odpinanie się od aparatury. Musiałaś zrobić to bardzo szybko by
zdążyć uciec nim do twojego pokoju przybiegną zaniepokojeni lekarze. Do tego
czasu powinnaś być już daleko stąd. Sprawnie odpięłaś odpowiednie kabelki.
Przez twoje skrzydła przemknęła niewielka kula blasku oznajmiająca nową
komendę.
Angels:\Lily\Escape
Poczułaś się niezręcznie. Nie potrafiłaś
zapanować nad własnym ciałem. Zrozumiałaś to niemal natychmiast. Inne anioły
mogły zarządzać twoimi czynami, a ty nie mogłaś im się sprzeciwić. Wbrew swojej
woli wybiłaś okno pięścią i ukucnęłaś na parapecie. Zmartwiłaś się tym, że
twoja dłoń krwawi, ale nie miałaś nawet jak zaprotestować. Kolejny błysk
przemknął przez twoje skrzydła.
Angels:\Lily\Fly
Rozłożyłaś swoje skrzydła i skoczyłaś. Czułaś
jak wiatr muska twoją twarz, jak rozwiewa twoje włosy, jak zderza się ze
szklanymi taflami i powoduje, że możesz latać. I podobało ci się to nowe
uczucie. Wylądowałaś w środku jakiegoś na wpół zawalonego budynku, stojącego
nieopodal. Wystarczająco blisko, by nie zmęczyć się, a jednocześnie
wystarczająco daleko, by lekarze nie mogli cię znaleźć. Spojrzałaś na piękną
tarczę księżyca i widok na miasto. Nie zawiodłaś się na wyobrażeniach tego
świata. Był wyjątkowy. Następny błysk.
Angels:\Lily\Must_Die
Przerażona wpatrywałaś się w komendę. Nie
rozumiałaś, co złego zrobiłaś. Przecież niedawno cię stworzyli. I pojęłaś to.
Stworzyli cię dla zabawy. Tylko dlatego, że się nudzili i tylko po to, by cię
zabić.
Angels:\Lily\Has_Fallen
Upadasz na kolana, przygnieciona bólem.
Anioły powoli, pióro po piórze, kabelek po kabelku wyrywają ci skrzydła.
Zaczęli od zewnętrznych warstw. Ostatecznie opadłaś w kałużę własnej krwi na
brudnej podłodze. Uśmiechnęłaś się z niedowierzaniem. Świat okazał się piękny.
To aniołowie nie odpowiadali twoim wyobrażeniom.
Czujesz, jak twoje ciało się de fragmentuje.
Widzisz komendę do budynku. Za moment się zawali, ostatecznie cię zabijając. Na
krótki moment powróciła znajoma czerń. Umarłaś i tylko twoja świadomość
istniała jeszcze przez krótką chwilę. Dostrzegasz ostatnią komendę, która utrudnia
twoją śmierć. Jaka ona będzie? Taka jak inni aniołowie, czy dobra? Czy umrze
tak jak ty, nie poznawszy pięknego świata, a już zdradzona przez siostry i
braci? Musisz wierzyć w to, że okaże się dobra. Taka jaką ty chciałaś być, ale
nie dano ci szansy. Gdybyś mogła uśmiechnęłabyś się.
God:\Angel\New_Object
Twoja świadomość znikła raz na zawsze. Potem
już tylko nicość. Przestałaś istnieć.
Ale fajne *.* Uwielbiam twój styl pisania.
OdpowiedzUsuńJak mogłaś nie wygrać?! Ci co to oceniali to idioci!
Kiedy będą następne rozdziały D.Gray-mana?! Ja tu się meeega niecierpliwię!!! Chcę D.Gray-manaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa teraz, już, naaaatyyychmiaaast!!! >.<
Zarąbiste *-* Dlaczego ja nie umiem tak pisać? ;-; Naucz mnie xD
OdpowiedzUsuń