czwartek, 16 stycznia 2014

LA

Po 1 - chciałabym przeprosić, że tak długo nie pisałam :C Szkoła mnie zawala całkowicie.
Po 2 - Koooooooooocham Was, wiecie? Zwłaszcza Asunę - chan! W ramach wyjaśnienia. Wspomniana wyżej osóbka mianowała mnie do LA. To już moja trzecia nominacja, a i tak cieszę się jak małe dziecko XD. To bardzo miłe, zaszczytne i jestem wdzięczna, ale nie wiem za co dostałam... Skoro z definicji LA jest za dobrze wykonaną robotę to ja jestem ostatnią osobą, która powinna tę nagrodę dostać. Niemniej jednak dziękuję <3


Co to Liebser Award?„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego bloggera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.

1)      Ulubiony zabijacz czasu?
Hmmm nie mam ulubionego zabijacza czasu. Ogółem jestem pacyfistką i sądzę, że nie wolno zabijać, a czasu to już szczególnie. I tak mamy go przecież niewiele. Może wypełniacz czasu to hobby i muzyka. Zdecydowanie XD

2)      Dlaczego my, jako ludzie jesteśmy czasem ułomni z charakteru?
Nie wszyscy tacy są :D A na pewno bez ludzi ułomych byłoby nudniej na świecie. To jak z idiotami. Jakby ich zabrakło to nie byłoby z kogo się śmiać. A tak na poważnie – wydaje mi się, że to dlatego, że czasami sami nie potrafimy siebie zrozumieć, więc chcemy żeby to inni powiedzieli nam kim jesteśmy. Ale skąd oni mają to wiedzieć, skoro nawet my nie wiemy? I właśnie z tej niewiedzy powstaje wizerunek „ułomności”. Jesteśmy tylko ludźmi i nasze wady, a czasem ułomność, czynią nas wyjątkowymi.

3)      Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje?
Owszem istnieje. Ale gdzieś bardzo, bardzo daleko ode mnie. W innym uniwersum. W książkach na przykład.

4)      Gdybyś mógł z kimś mnie zeswatać to kto by to był?
Jeśli miałabyś rozdwojenie jaźni to zeswatałabym Cię z Tobą samą. Miałabyś ciekawe życie :D

5)      Czy wierzę w duchy i osoby mogące się z nimi kontaktować?
Może wiara to za duże słowo. Ufam, że istnieją ludzie, którzy rozumieją więcej i więcej widzą. Czy za sprawką duchów, UFO czy czegokolwiek innego – nie obchodzi mnie to. Oczywiście, chciałabym znaleźć się w takiej sytuacji. Porozmawiać z kimś kto nie żyje na przykład. Sądzę, że byłoby to ciekawe doświadczenie.

6)      Badania mówią, że przyjaźń trwająca 7 lat to przyjaźń naprawdę. Wierzysz w to?
Prosto z mostu powiem, że nie. Według mnie takie podejście jest skrajnie głupie. Z jednej strony – znać kogoś przez siedem lat to szmat czasu. I przez ten czas można się zmienić. A przecież nie warto ranić siebie na siłę utrzymując się przy kimś, kto nie jest już tą osobą, którą polubiliśmy. Z drugiej strony – przyjacielem może stać się ktoś z dnia na dzień. Po prostu poznajesz tę osobę i wiesz, że jesteście bliskimi bratnimi duszami.

7)      Cecha charakteru, której się wstydzisz?
Hmm. Mam dwie takie. Pierwsza – bardzo oczywista – ciekawość. To coś z czego jestem dumna, ale i się tego wstydzę. Bo lubię wiedzieć, ale nie naciskam na nikogo żeby mi coś wyjaśnił. Druga – zmienność. Bardzo szybko się nudzę i zmieniam zdanie, hobby i wszystko. Po prostu coś musi się w moim życiu dziać.

8)      Ulubiony zespół?
Pacyfistycznie powiem, że nie słucham zespołów – słucham muzyki. I w sumie nie mam jednego ulubionego. Kiedyś słuchałam niektórych utworów Tokio Hotel. Potem Linkin Park, Metallica i wszystko w ten deseń. A skończyło się na Amaranthe i japońskich/koreańskich zespołach. Może być tak, że polubię piosenkę, ale całokształt twórczości zespołu mnie odrzuca. Może też być w drugą stronę – lubię całokształt, ale nie na dłuższą metę (w sensie – nie mogłabym słuchać ich piosenek pod rząd po parędziesiąt razy).

9)      Czy chciałabyś żeby smoki istnieją?
To one nie istnieją?!? To co broni mojej lodówki w nocy? O.o T.T Ratuuunku…

10)   Jaki kolor lubisz najbardziej?
Lubię wiele kolorów. Zależnie od nastroju. Ale tak najbardziej to fioletowy i niebieski.

11)   Gdybym mogła stworzyć jakiś magiczny przedmiot co by to było?

Trudne pytanie… Dlaczego tylko jeden? :C Stworzyłabym urządzenie zdolne do zapisania jako chociażby konspektu nasze sny. Bo większości z nich nie pamiętamy. Warto byłoby to zmienić.

3 komentarze:

  1. 1 - widze ze musze brac z cb przyklad bo ja marnuje czas na bezsensowne filmiki na yt ^^"
    2 - to bylo glebokie xD
    3 - *lajk*
    4 - God xD Ale wez sobie to wyobraz xD "Kochanie podasz mi cukier?" "tak tak juz niose" i wraz dwie osoby ida do tej cholernej cukierniczki xD
    5 - nie chciej czegos takiego bo jak zaczniesz przezywac dziwne rzeczy to ci sie mozg zlasuje xD
    6 - zgodze sie. Przyjazn potrafi sie rozpasc nawet i po 10 latach
    7 - dlatego masz bloga o tematyce "wszystko" a nie sprecyzowanego do np "Durarara" :3
    8 - widze ze mamy podobny stosunek do muzyki xD Po co sie ograniczac do jednego zespolu jak jest cala masa fajnych piosenek wszedzie indziej xD
    9 - wiedz ze zawarlam sojusz z pewna osoba dotyczacy wlasnie lodowek - polega za kradziejowaniu z nich jedzenia i dostarczaniu sera na umowione miejsce xD strzez sie xDD
    10 - plus za niebieski :3
    11 - a ja bym byla pierwsza osoba ktora to by przetestowala. Wiedz ze niezmiernie tego pragne i potrzebuje ;-;
    Pozdrawiam cie wraz z tym dziwnym komentarzem xD
    Akemi Hiruki

    OdpowiedzUsuń
  2. Informuję Cię, że zostałaś nominowana do nagrody Liebser Award ^^ szczegóły o tu: http://shizaya-yaoi.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza to ja nie jestem, ale informuję, że ode mnie też dostałaś nominację do Liebstera :D Szczegóły tutaj: http://shit-love.blogspot.com/2014/01/blog-post.html

    OdpowiedzUsuń