wtorek, 2 kwietnia 2013

Part 14 - Pójdziesz do Soula?


Fajnie wyszło? ;3

Eruka zamieniła się w żabę i wskoczyła do torby Maki. Dziewczyna wzięła bagaż swój i Żabiej Wiedźmy i rozłożyła olbrzymie, białe skrzydła przeplatane złotymi nićmi. Pomachała im na pożegnanie i wzbiła się w powietrze. Przez dość spore obciążenie i brak wprawy w lataniu, leciała dość wolno. Do tego słońce piekło niemiłosiernie, więc co jakiś czas musiały robić sobie przerwy. Podczas nich Eruka zamieniała się w człowieka i podawała jej wodę i pytała, czy wszystko w porządku. Maka zbywała jej zamartwienia uśmiechem. Wszystko zmieniło się wieczorem. Gorące słońce zostało nagle zastąpione burzą. Pierwszym co Mace przyszło do głowy, to pytanie, jak Soul poradzi sobie bez niej w czasie burzy. Odepchnęła te myśli. Po ponad dwóch tygodniach na pewno znalazł sobie nowego Mistrza. Po policzkach dziewczyny spłynęły słone łzy, łącząc się z deszczem uderzającym o jej twarz. W ten sposób doleciały do Miasta Śmierci. Maka wylądowała miękko. Eruka natychmiast przemieniła się w dziewczynę i podała jej butelkę z wodą. Miała rację, Albarn była padnięta. Po takiej trasie, w takich warunkach? Nic dziwnego. Mimo to złożyła skrzydła, które zamieniły się  w tatuaż na jej plecach i ramionach. Do tego na prawym nadgarstku miała owiniętego jednego z oswojonych przez siebie węży Medusy, który tworzył dodatkowy tatuaż. Maka wyjęła z torby swój płaszcz i założyła. Wcześniej miała tylko krótkie jeansowe spodenki i koszulkę bez ramiączek. Włosy miała nadal rozpuszczone, a opaska Soula leżała, zawieszona na jej szyi. Kawałek musiały przejść. Musiały jak najdłużej zachować swoją obecność w tajemnicy. Maka od razu skierowała się do swojego mieszkania. Wiedziała, że jeśli Soul ją odrzuci, nie będzie nawet próbować dostać się do Shibusen. Eruka podążyła za nią. Ukryła się w jednym z przejść i przytrzymała torby. Ich Ochrona Duszy była niesamowita. Nikt jeszcze ich nie wykrył. Maka najpierw obudziła Cronę. Mieszkanie jak zawsze było otwarte, więc weszła bez problemu. Różowłosa uściskała ją mocno i rozpłakała się ze szczęścia. Bez żadnych rozmów na razie Maka zaciągnęła ją do kuchni. Wcisnęła jej wodę i szklankę w dłoń.
- Pójdziesz do Soula? Zawsze ma koszmary w czasie burzy – powiedziała cicho.
Zarówno ręce jak i głos lekko jej się trzęsły. Albarn nie wiedziała, jak chłopak by zareagował. Po raz pierwszy w życiu wolała zostać w cieniu. Crona dostrzegła jej wahanie. Zbyt dobrze ją znała by nie wiedzieć, co to oznacza. Dlatego zapytała tylko.
- Co mam zrobić?
Albarn uśmiechnęła się lekko. Była zestresowana jak nigdy dotąd. Żaden egzamin nie był dla niej tak ważny i tak stresujący jak ta sytuacja. Wyłamała nerwowo palce.
- Pójdź tam. Złap go za rękę i zasłoń usta jak będzie krzyczał. Potem daj mu wody.
Mistrzyni Kosy udzieliła jej szczegółowej odpowiedzi. Crona zgodziła się, ale pod jednym warunkiem.
- Pójdziesz tam ze mną. Udzielisz wskazówek.
Różowłosa wiedziała, że inny argument by nie podziałał. Maka zgodziła się. Weszły po cichu do jego pokoju. Crona zgodnie z instrukcjami Maki zrobiła wszystko. Albarn natomiast stanęła w kącie. Była niemal niewidoczna. I wszystko stało się tak jak zawsze. Soul mocniej ścisnął dłoń dziewczyny i obudził się. Uśmiechnął się, otwierając oczy. Ten uśmiech jednak zrzedł, gdy poczuł, że dłoń, którą trzyma jest inna. Bardziej koścista i zupełnie nie pasująca do jego dłoni. Spojrzał na Cronę. Usiadł i szybko wypił wodę. Przez chwilę miał nadzieję, że to Maka. Ale tak nie było. Ale potem dostrzegł ją. Stała w rogu. Niemal jej nie dostrzegł. Miała na sobie to co zwykle. Ale włosy zostawiła rozpuszczone. I miała jego opaskę na szyi. Ale potem nagle zeskoczył z łóżka i podszedł do niej. Crona dyskretnie wycofała się z pokoju zostawiając ich samych. Żadne z nich się nie ruszyło. Wyglądało to tak, jakby była między nimi niewidzialna bariera. Maka znów nerwowo wyłamała palce.
- Znów miałeś koszmar? – zaczęła, łapiąc się pierwszego lepszego tematu.
Po raz pierwszy cisza między nimi była nie do zniesienia. Soul podchwycił temat.
- A ty jak zwykle przyszłaś. Jak ci się udało?
Był zdziwiony, że zdołała uciec wiedźmom.
- Medusa wiedziała od początku. To był mój warunek. Mieli nikogo nie krzywdzić, a ja miałam się wyszkolić na pełnoprawną wiedźmę. A że już nią jestem, puściła mnie.
- Ale jak to? Wiedźmę?
Soul, wbrew temu, co myślała Maka, nie zamierzał jej odepchnąć. Był po prostu ciekaw.
- Jestem Wiedźmą – powiedziała cicho. – Przepraszam. Nie powinnam tu przychodzić.
I Maka odwróciła się z zamiarem wyjścia. Soul zaśmiał się cicho. Złapał ją delikatnie za rękę i przyciągnął do siebie. Mocno ją przytulił, wkładając twarz w jej rozpuszczone włosy i wdychając ulubiony zapach lawendy. Jej zapach. Albarn zdziwiła się. Nie spodziewała się tego. Ale była szczęśliwa. Odwzajemniła uścisk i rozpłakała się.
~ Crona, pójdziesz po Erukę? Czeka w przejściu.
~ Jasne Maka! Zostaniesz?
~ Chyba tak.
Rozmowy telepatyczne wśród wiedźm nadal były dla Maki czymś nowym, ale niezmiernie użytecznym. Crona poszła po Żabią Wiedźmę. Dziewczyna zajęła kanapę. Podziękowała wszystkim i poszła od razu spać. Crona też zniknęła w swoim pokoju. A Maka i Soul wciąż stali przytuleni. W końcu dziewczynie nie udało się stłumić ziewnięcia. Evans zaśmiał się cicho i przeciągnął ją w stronę łóżka. Położył się na nim. Albarn po chwili wahania zdjęła płaszcz, przewiesiła go przez krzesło i położyła się obok niego, kładąc mu głowę na klatce i lekko obejmując go w pasie. On zaś objął ją ramieniem i delikatnie zaczął gładzić po ręce. Przykrył ich kołdrą, by nie zmarzli.
- I tak masz mi wszystko powiedzieć.
- Teraz?  - odparła Maka z uśmiechem i spojrzała mu w oczy.
- Tak.
Evans chciał się wszystkiego dowiedzieć od razu. I Maka mu wszystko opowiedziała. Nie ominęła szczegółów czy uczuć. Była szczera. Na koniec stwierdziła smutno.
- Mogą nie przyjąć mnie z powrotem do Shibusen.
Soul zaśmiał się cicho.
- W takim wypadku pojedziemy gdzieś razem. Zaczniemy w innym miejscu.
Maka spojrzała na niego zdziwiona. On jednak tylko delikatnie pocałował ją na dobranoc. Oboje zasnęli uśmiechnięci i pierwszy raz od dawna – szczęśliwi.

27 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że takie krótkie... ;c ale jutro mam matmę to napiszę jakieś dłuższe xD
      Czyli się podobało? ;>

      Usuń
  2. Oczywiście.
    Jak bd rysowac to musze uważac, by ludzie nie pomyśleli,ze my tu hentaie opowiadamy.Bo przeciez hentaie to nie są.A ludzie wszędzie szukają.A część jak zwykle świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kyaaaaaaa dziękuję xD
      Cieszę się, że się podoba xD
      Hentai? Where? xD

      Usuń
  3. Nowhere. Ale ludzie mogą się zdziwią tym jak często Maka i Soul spią obok siebie. Bez skojarzeń. Ale i tak lubię to opowiadanie XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj przyjaciele/ prawie para to mogą xD
      uff nowhere xD

      Usuń
  4. Nooo. Dobrze,że do niczego więcej nie dochodzi.Oczywiście dobrze dla naszej opowiastki. Więcej czytelników bd. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem pisać ostrzejszych scen xD
      Ani w parach hetero ani w yaoi/yuri.
      Jak już mówiłam... beztalencie ze mnie xD

      Usuń
  5. Zaczynamy tworzyc reklamyyyyy XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jesteś beztalenciem. Większość fanfików opiera się na zboczonych scenach. Ty ich nie potrzebujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem, ale to miłe, że uważasz inaczej xD

      Usuń
    2. Mówię jak jest.Pozyskamy młodszych widzów bez zboczonych scen.Zreszta myślę, że ani ty nie lubisz o nich pisać, ani ja rysować. A tak btw. jestem kompletnym beztalenciem jesli chodzi o rysowanie. Az Toba na pewno nie jest az tak xle jak mówisz XD

      Usuń
    3. Zajefajnie rysujesz! Serio xD

      Usuń
  7. Moja klawiatura wciąż mnie zadziwia XP

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozkazuję jej pisz normalnie,ale ona nieee.Woli wymyslać esy floresy. Z niecierpliwością czekam na nastepną cześć, jutro zacznę ilustrować chapter 1 . Miłych snów czy coś tam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawzajem! Nowa będzie jutro wieczorem xD

      Usuń
    2. Mm nadzieję, że Shinigami-sama jej nie wywali. Chociaż do póki bd z Soul'em będzie dobrze :)

      Usuń
    3. Zaspoileruję ci xD
      Albo nie.
      Albo tak.
      No doobra xD
      Shinigami ją wyrzuci, ale tego nie zrobi.
      O.o
      moje teksty robią się coraz dziwniejsze xD

      Usuń
    4. Zaspoileruję ci bardziej.
      Shinigami ją wyrzuci ale zostanie w szkole XD

      Usuń
    5. Tyyy skąd wiedziałaś? xDDDD
      Zresztą zobaczysz xDD
      Jak skończę test z polskiego to przepiszę nową notkę.
      Ehh ta matma <3 na niej zawsze najlepiej się pisze xD

      Usuń
  9. Już nie mogę się doczekać.Mam nadzieję,ze skończysz przed 22:40

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Została mi hista i wos... dobra robimy przerwę xD

      Usuń
  10. Kazusa wytrzymasz jeszcze trochę? Jestem w 1/3 opowiadania w przepisywaniu xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow 25 komentarzy O.o Szacun xD Rozdział świetny :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) a duża liczba komentarzy jest spowodowana tym, że staram się na nie odpisywać XD

      Usuń