Libster Award ~ 2

W końcu do tego usiadałam <3

Przepraszam Nee- chan, że tak długo :(

Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego bloggera za "dobrze wykonaną robotę". Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań. Następnie Ty nominujesz 11 blogów (informujesz ich) Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował!

Nominację (to już druga <3 ) otrzymałam od Akemi <3

Odpowiedzi:

1) Kiedy zaczęłaś pisać.

 ~ W sumie? Od kiedy pamiętam :D To może zabrzmieć kretyńsko, ale pisałam przez całe gimnazjum, przez całą podstawówkę i piszę teraz w liceum.

2) Kto jest dla mnie autorytetem?

~ To trochę trudne pytanie. Nie będę wymieniać wszystkich z nazwiska, bo to by mi zajęło zdecydowanie zbyt długo xD. Ale autorytetem dla mnie są osoby, które mają silną wolę, walczą o swoje marzenia, nie poddają się, nie są szare i bezbarwne, tylko pokazują swoją osobowość innym ludziom. To są cechy, do których ja dążę i pewnie dlatego muszą mieć je moje autorytety xD No i przede wszystkim moja mama <3

3) Czy kiedy byłaś młodsza myślałaś o tym, żeby zacząć pisać?

~ Kiedy byłam młodsza myślałam, że zostanę strażakiem, piłkarką ( nie mam bladego pojęcia jak to napisać xD - chodzi o damską wersję piłkarza XD). Nie no żart oczywiście :D To wszystko było na dalszym planie. Najbardziej chciałam zostać pisarką albo architektem (to chyba nie ma damskiej wersji). I w sumie realizuję to marzenie. Może kiedyś się uda :D

4) Co Cię skłoniło do napisania opowiadania na temat konkretnie tego anime?

~ Piszę na temat wielu anime. Zazwyczaj są to anime, które po prostu lubię, lub chciałabym żeby zakończyło się inaczej. I tu jest moja dłuuuuga droga XD Najpierw mam fazę, że jeśli napiszę to zniszczę to anime. Potem jest faza, że przekonuję się i mam wenę/pomysł itp. A na końcu w sumie piszę :D

5) Czy jesteś odporny na krytykę?

~ To zależy co masz na myśli mówiąc odporna na krytykę. Jeśli chodzi Ci o to, że wszelka krytyka spływa po mnie jak woda po kaczce  i nie wyciągam z niej żadnych wniosków, to nie. Jeśli natomiast mówisz o tym, że załamuję się pod wpływem krytyki to w sumie też nie. W moim dziwnym przypadku jest tak, że poprawiam się dzięki czyjejś krytyce i nie widzę w tym powodu do smutku. Mówimy to oczywiście o krytyce, która ma sens, a nie zwykłym darciu mordek z tekstami "To beznadziejne. Skończ pisać" itp.

~ Zresztą jestem osobą, która dla swoich "dzieł" jest najbardziej krytyczna i czasami, szczerze mówiąc, jest to zwykła bezsensowna krytyka.

6) Jaka muzyka motywuje Cię do pisania?

~ Każda. W sumie zależy, co chcę napisać. Tak dla przykładu:

- Smutne - pianino lub skrzypce.

- Radosne - Nightcore, japońska.

- Akcja - japońska, main theme z Fairy Tail i innych.

7) Czy chciałabyś być jednym ze swoich bohaterów?

~ Równocześnie chciałabym być każdym z nich i jestem każdym z nich. Bo w każdą swoją postać staram się włożyć część siebie, a życie w realiach życia danej postaci wydaje się interesujące wobec każdego charakteru.

8) Kiedy masz największą wenę?

~ Nie wiem, czy kiedykolwiek ją mam. U mnie to proste. Mam zły/ dobry humor, siadam do kompa. I gdy ładuje mi się odcinek anime/ gra czy inne dziwne rzeczy - włączam worda i piszę :D Potem dziwne rzeczy z tego wychodzą ale cii :D

9) Czy ktoś pomaga Ci w pisaniu? Poddaje pomysły, sprawdza itp?

~ Nikt z osób, które żyją dookoła mnie tego nie robi. Jedyną formą sprawdzenia jest to, że ktoś z was wytknie mi błędy na blogu :) Co zaś do pomysłów - albo są w 100% moje, albo zainspirowane jakimś artem widzianym w internecie, albo skończę oglądać anime i mam stwierdzenie - napiszę o tym.

10) Lubisz kontaktować się z ludźmi z internetu?

~ To różnie. Czasami trafiam na totalnych idiotów, którzy są chamscy i nie da się z nimi normalnie porozmawiać. Tak miałam na tym portalu obcy czy jakoś tak. Skorzystałam z tego raz i to o raz za dużo. Zdarza się jednak, że z zajebistych stron np z chatu DRRR, albo innych takich poznaję zajebistych ludzi (np. Berieal XD), a czasami kontaktuję się z innymi bloggerami i okazuje się, że są to tak pozytywni i powaleni ludzie, jak (chyba) ja.

11) Piszesz notatkę, którą już prawie kończysz. Nagle wyłącza Ci się strona i cała praca na marne. Co robisz? Wkurzasz się? Piszesz jeszcze raz od razu? Musisz ochłonąć?

~ Tu mam dwie różne sytuacje. Zazwyczaj, gdy piszę w wordzie, z nawyku ctrl+s leci co mniej niż minutę, więc zazwyczaj nie tracę wiele. Jeśli jednak stracę jakiś tekst, to nie piszę go nigdy ponownie. Nie daję rady nadgonić tego, co było w pierwszej wersji i to mnie frustruje. Musi minąć co najmniej miesiąc żebym w ogóle się za to wzięła, a ostateczna wersja i tak będzie beznadziejna. :)

Dziękuję za nominację i mam nadzieję, że odpowiedzi Cię zadowoliły Akemi?